czwartek, 5 kwietnia 2012

Z wiosennymi pozdrowieniami...

No cóż, czas tak szybko leci, że nawet się nie obejrzałam a tu kolejne święta...
Jesteśmy na bardzo intensywnym odcinku naszego życia, dlatego mało mam ostatnio blogowego czasu.
Skupiamy się na nowym, już niedługo skończonym do wykończenia mieszkanku:) na tysiącu spraw do załatwienia i... pracy, pracy, pracy!
Na nudę nie możemy narzekać, to jest pewne. Choć przyznam, że momentami chciałoby się porobić "nic"!
No, ale różne są sezony w życiu. Też te, w których trzeba się sprężyć i wysilić bardziej niż zwykle.
Co mnie osobiście trzyma przy życiu, to perspektywa! 
Widzę co na nas czeka! Widzę siebie z moim kochanym mężem, jak popijamy kawkę na tarasie naszego nowego domku, a wokół bawią się szczęśliwe dzieci... 
Będzie pięknie:)

Tymczasem pozdrawiam wszystkich wiosennie i Świątecznie!
Ewa