Przede wszystkim jestem żoną mojego Ukochanego i mamą dwóch chłopaków – dwuletniego Kubusia i trzymiesięcznego Stasia. W tym temacie jestem spełniona, choć przyznam, że fajnie by było, gdyby w naszej rodzinie pojawiła się jeszcze jakaś dziewczyna :)
Macierzyństwo mnie poszerzyło w myśleniu o sobie i o tym, co mogę w życiu robić. Poszerzyło mnie też fizycznie... ale to inna historia :) Z zawodu, tego na papierze, jestem fizjoterapeutką, absolwentką wrocławskiej słonecznej uczelni AWF. Trochę jednak zboczyłam z tej drogi i wylądowałam w fotografii. Teraz mam własną firmę – FOTARTO. Zajmuję się fotografią ślubną i rodzinną, ale to, co mi się jeszcze marzy, to fotografia wnętrz do magazynów o tej właśnie tematyce. Link do strony z moimi zdjęciami możecie znaleźć na pasku z boku.
W przyszłym roku zamieszkamy sobie całą naszą Buraczaną rodzinką w nowym domku. Dlatego też jestem teraz na etapie poszukiwania inspiracji, ciekawych wnętrz i stylu, który będę mogła przygarnąć pod swój dach i czuć się z nim dobrze. I to właśnie dzięki tym poszukiwaniom trafiłam na niektóre Wasze blogi i niesamowicie się wciągnęłam w ten świat. Do tego stopnia, że sama taki blog postanowiłam założyć, by móc w jeszcze większym stopniu uczestniczyć w tych wirtualnych spotkaniach.
To tyle na początek, żebyście wiedziały z kim macie do czynienia:)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za niekończące się inspiracje!
Ewa
Poniżej przedstawiam moich chłopaków...
Witam,
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny, a i za zakup bo jeśli się nie mylę to wysyłałam niedawno opaskę do osoby o takim samym nazwisku:))
Za chwilkę wskoczę na Pani stronkę i się naoglądam i napodziwiam zdjęć w Pani wykonaniu.
Gratuluję cudnych synów ja dla odmiany mam same córki;)
Ale coś nas łączy - też zmieniamy lokum (szkoda że już od dwóch lat:// ) i też poszukuję inspiracji w tym temacie Z rok temu określiłam styl w jakim nowy/stary dom będzie i teraz skupiam się na szczegółach.
pozdrawiam
polma1
www.kurnikdomowy.blogspot.com
Rwciu, bardzo się cieszę, że się zdecydowałaś, będę zaglądać na pewno!! a chłopaków masz cudownych!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Szkoda tylko, że dzieciaczki tak szybko rosną.... ;) z łezką w oku wspominam jak moje były aż tak malutkie... teraz co prawda niewiele większe, ale jednak - te chwile minęły bezpowrotnie....
OdpowiedzUsuń